Przewody do fotowoltaiki – jakość kontra cena

17 marca, 2021 Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że panele fotowoltaiczne stanowią niezwykle prostą konstrukcję. Nic bardziej mylnego. Chociaż faktycznie sam efekt zewnętrzny wygląda na mało skomplikowany, to jednak pod panelem potrzeba poprowadzić kable w niezwykle dokładny sposób.

• Konsekwencje uszkodzenia kabli
• Skomplikowana konstrukcja wewnętrzna
• Właściwa certyfikacja

Konsekwencje uszkodzenia kabli

Nie należy nikogo przekonywać, że kable podłączone do paneli fotowoltaicznych oraz obiegu prądu narażone są na bardzo wysokie napięcie. W efekcie możemy mieć do czynienia z łukami energetycznymi, czy też iskrzeniami. Panele słoneczne umieszczane są zazwyczaj w takich lokalizacjach, że nie tylko instalacja może zająć się ogniem. Dalsze konsekwencje są znacznie bardziej poważne – od pożaru pobliskich budynków, aż po te z zainstalowanymi na dachach ogniwami. W mniej poważnych sytuacjach, takich jak uszkodzenie pojedynczych przewodów położonych równolegle, istnieje szansa na zaledwie mniejszy pobór energii słonecznej, zamiast całkowitego zatrzymania pracy. Szukasz więcej informacji na temat fotowoltaiki? Sprawdź nas!

Skomplikowana konstrukcja wewnętrzna

Na co powinny być „przygotowane” przewody doprowadzające energię z paneli fotowoltaicznych do budynków? Przede wszystkim na bardzo szerokie amplitudy temperatur. Trzeba pamiętać, że poprzez nagrzewanie się baterii, przewody będą znaczniej bardziej gorące niż temperatura powietrza. Z drugiej strony, kable są narażone na siarczyste mrozy w najchłodniejszych miesiącach w roku. Nie bez znaczenia są także inne procesy zachodzące w atmosferze, takie jak promieniowanie UV oraz wilgoć, czy też same substancje, które się w niej znajdują – różne chemikalia oraz ozon.

Właściwa certyfikacja

Dlatego też warto postawić oszczędność pieniędzy na drugim miejscu i skupić się na dobraniu odpowiedniego okablowania do naszej instalacji fotowoltaicznej w celu uniknięcia tragedii. Kable posiadające normę EN 5061 charakteryzują się odpornością na ozon i promieniowanie UV. Jeżeli chodzi o zagrożenia związane z temperaturą, to warto zwrócić uwagę na normy IEC 60332-1-2 oraz IEC 61034, potwierdzające odpowiednio odporność na płomienie oraz ograniczoną emisję dymu przy okazji ewentualnego pożaru. Ułatwia to pracę strażakom w momencie gaszenia ognia.